numer 8,częśc II, poręga ognia
*Elyon dręczy uwięzioną Taranee - pokazuje jej krople astralne i wmawia, że przyjaciółki zapomniały o niej. Chwilę później dziewczyny docierają do Taranee. Pomaga im pani Rudolph, która, jak się okazuje, nie jest złym potworem. Po dramatycznej walce z Cedricem i Elyon, Czarodziejkom udaje się uciec. W domu niektóre z nich czeka niespodzianka. Krople astralne narozrabiały! Sobowtór Irmy umówił się na randkę z Martinem, za którym dziewczynka nie przepada. Zaś kopia Will pocałowała Matta, a potem spoliczkowała go przy całej szkole. |